Pages in topic:   [1 2] >
jakość przysięgłych tłumaczeń Europejskiego Nakazu Aresztowania
Thread poster: Ewa Dabrowska
Ewa Dabrowska
Ewa Dabrowska  Identity Verified
United Kingdom
Local time: 11:42
English to Polish
+ ...
May 2, 2011

Przez jakiś czas tłumaczyłam ustnie na sprawach o ekstradycję z Wielkiej Brytanii i słyszałam od adwokatów na temat złej jakości tłumaczeń. Niedawno tłumaczyłam pisemnie jeden taki nakaz z Wielkiej Brytanii do władz polskich i dlatego natknęłam się na dostęny w internecie formularz z polską (oficjalną???) wersją językową. Odkryłam, że nie jest on prawidłowo przetłumaczony (zakładając, że to angieska wersja była podstawową). Niezależnie od tego jednak, z tego co w... See more
Przez jakiś czas tłumaczyłam ustnie na sprawach o ekstradycję z Wielkiej Brytanii i słyszałam od adwokatów na temat złej jakości tłumaczeń. Niedawno tłumaczyłam pisemnie jeden taki nakaz z Wielkiej Brytanii do władz polskich i dlatego natknęłam się na dostęny w internecie formularz z polską (oficjalną???) wersją językową. Odkryłam, że nie jest on prawidłowo przetłumaczony (zakładając, że to angieska wersja była podstawową). Niezależnie od tego jednak, z tego co widzę krążą różne wersje zarówno te po polsku lub też te tłumaczone na angielski. Sama więc treść romularza nie jest jednolita. Np. to co w oryginalnej wersji angielskiej miałam jako "detention order" jest błędnie tłumaczone we wszystkich polskich tłumaczeniach, które widziałam.
Mam przed sobą nakaz wydany oryginalnie po polsku i przetłumaczony na angielski. Włos mi się zjeżył jak zobaczyłam jak nieprofesjonalne jest to tłumaczenie, a część tych sformuowań wskazuje nie tylko na niski standard ale także brak inicjatywy sprawdzenia, jak coś się określa w innym języku (systemie sprawiedliwości), jakie są standardowe określenia - wydawało mi się to podstawowym zadaniem tłumacza (aby unikać kalek oraz robić tłuamczenia zrozumiałe dla odbiorcy). Kilka przykładów bardzo niefortunnego wyboru słownictwa (oraz gramatyki i stylu):
"... arrest and hand over of the below mentioned person to the court in order to proceed against penalty proceedings"
"penalty of deprivation of freedom or detention that could be inflicted for the crimes"
"maximum penalty for the offences against art. XX item X Law upon counteraction against drug addiction dated XXXX with further changes..."
"does not concern" (for "does no apply")
"against the provisions of law he possessed an intoxicant of heroin of the weight X - it means an offence against art. XX"
"acting in continuance of crimes to achieve property benefit..."
"this warrant covers one or more below written crimes"
"laundry of incomes"
"as of police investigation"
"punishability shall prescribe"
Nie pracuję na polskim rynku, ale zawsze słyszę jak niesłychanie wysokie wymagania stawia się tłumaczom przysięgłym, jakie trudne egzaminy muszą zdawać, jak są wyspecjalizowani, dzięki czemu mogą pobierać dosyć wysokie opłaty za swoje usługi. Czy wy też macie takie doświadczenia z tłumaczeniami poświadczanymi przez polskich tłumaczy przysięgłych? jak to jest z jakością, szczególnie w przypadku tłumaczenia na język B? W UK bardzo podkreśla się, że tłumaczenia pismene powinny być wykonywane wyłącznie lub głównie na swój język ojczysty, o czym, z tego co pamiętam nie wspomina się w Polsce. Czy w szkoleniu tłumaczy przysięgłych jest na ten temat mowa, czy też zakłada się, że tłumacz poradzi sobie równie dobrze w obydwie strony? Czy ktoś robi korektę tłumaczeń przysięgłych?
Collapse


 
M.A.B.
M.A.B.
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
"laundry of incomes" May 3, 2011

To piękne Zna .ua, .ru, .kg

 
Anna Michlik
Anna Michlik  Identity Verified
Poland
Local time: 12:42
Spanish to Polish
+ ...
Nie wszyscy zdawali egzamin May 3, 2011

Myślę że kluczowe znaczenie ma fakt, że nie wszyscy działający obecnie tłumacze przysięgli zdawali ów słynny egzamin (obowiązuje on dopiero od kilku lat, wcześniej żadnego egzaminu nie było). O ile grupa "nowych" przysięgłych powinna spełniać określone wysokie wymagania, to w grupie "starej" zdarzają się naprawdę bardzo różne przypadki. Są osoby, które pieczątkę wyrobiły sobie tylko na wszelki wypadek i tłumaczą cokolwiek raz na ruski rok albo wcale.

S
... See more
Myślę że kluczowe znaczenie ma fakt, że nie wszyscy działający obecnie tłumacze przysięgli zdawali ów słynny egzamin (obowiązuje on dopiero od kilku lat, wcześniej żadnego egzaminu nie było). O ile grupa "nowych" przysięgłych powinna spełniać określone wysokie wymagania, to w grupie "starej" zdarzają się naprawdę bardzo różne przypadki. Są osoby, które pieczątkę wyrobiły sobie tylko na wszelki wypadek i tłumaczą cokolwiek raz na ruski rok albo wcale.

Spotkałam się ze świetnymi tłumaczami zarówno ze starego, jak i z nowego rozdania, ale również z ewidentnymi partaczami.

A co do korekty, to na życzenie jest ona zawsze możliwa (tak sądzę), ale nie jest standardem.

(Gwoli wyjaśnienia, nie jestem tłumaczem przysięgłym, do egzaminu nie podchodziłam, a o jego trudności wiem wyłącznie ze słyszenia od znajomych).
Collapse


 
Agnieszka Maniakowska
Agnieszka Maniakowska  Identity Verified
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
Polski wzór podany w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości May 3, 2011

Np. tu http://ekstradycja.org/content/ROZPORZADZENIE-MINISTRA-SPRAWIEDLIWOSCI.pdf. A angielski w Decyzji Ramowej Rady.
Z tego co wiem, wprowadzono jakieś zmiany, ale zasadniczo i tak należałoby się trzymać wersji oficjalnej, dlatego nie rozumiem, skąd taka rozbieżność.


 
Ewa Dabrowska
Ewa Dabrowska  Identity Verified
United Kingdom
Local time: 11:42
English to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
sam formularz to jedno, a treść to drugi problem May 3, 2011

Te cytaty dotyczą głownie treści - czyli tego co jest wpisane do formularza i ta część mojego wpisu dotyczy ogólnie złej jakości (to say the least) tłumaczenia przysięgłego.
Sprawa tłumaczenia samego formularza, to osobna kwestia. Po pierwsze widzę, że tłumaczenia nie trzymają się jednej wersji, a po drugie, w tych , które widziałam - jak i w tej wwłaśnie, którą załączyłaś, Agnieszka, jest pare problemów. Głównie moją uwagę zwróciło to, że to "detentio
... See more
Te cytaty dotyczą głownie treści - czyli tego co jest wpisane do formularza i ta część mojego wpisu dotyczy ogólnie złej jakości (to say the least) tłumaczenia przysięgłego.
Sprawa tłumaczenia samego formularza, to osobna kwestia. Po pierwsze widzę, że tłumaczenia nie trzymają się jednej wersji, a po drugie, w tych , które widziałam - jak i w tej wwłaśnie, którą załączyłaś, Agnieszka, jest pare problemów. Głównie moją uwagę zwróciło to, że to "detention order" jest tłumaczone jako "inny środek pozbawienia wolności" (albo różne warianty podobe do tego, często nie zachowujące spójności w całym formularzu). W prawie angielskim "detention order" odnosi się do pozbawienia wolności nieletnich, i jest to bardzo konkretny nakaz/wyrok a nie jakikolwiek nakaz pozbawienia/ograniczenia wolności.

Zakładam, że żródłowo pańśtwa członkowskie przygotowywały swoje wersje z angielskiego. Zakładam też, że angielska wersja, którą posiadam, jest prawidłowa. Ale nawet jeśli tak nie jest, nie usprawiedliwia to polskich tłumaczy przysięgłych.
Collapse


 
Tomasz Poplawski
Tomasz Poplawski  Identity Verified
Local time: 05:42
Member (2007)
English to Polish
+ ...
Sweet dreams... May 3, 2011

@ Eva
"W UK bardzo podkreśla się, że tłumaczenia pismene powinny być wykonywane wyłącznie lub głównie na swój język ojczysty, o czym, z tego co pamiętam nie wspomina się w Polsce".
W USA też. I w innych krajach pełnych imigrantów. W Polsce to raczej senne marzenie, bo osiadłych tam natywów jest za mało, a nikt nie będzie płacił w miarę normalnych stawek brytyjskich czy amerykańskich.
Co oczywiście nie usprawiedliwia leniwej, niechlujnej chałtury


 
Agnieszka Maniakowska
Agnieszka Maniakowska  Identity Verified
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
Tak, May 4, 2011

spotkałam też wersje mniej lub bardziej oficjalne, w których 'detention order' tłumaczono jako 'środek zabezpieczający'. Jest tam zresztą sporo sformułowań tłumaczonych na różne sposoby w zależności od wersji. No cóż, chyba tylko pozostaje nasz zdrowy rozsądek. Gorzej z tymi, którzy takie tłumaczenia dostają i muszą opierać się wyłącznie na nich, bez wnikania w oryginał.

 
MagDol
MagDol
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
Egzamin nie jest miarą umiejętności Feb 8, 2012

Anna Michlik wrote:

Myślę że kluczowe znaczenie ma fakt, że nie wszyscy działający obecnie tłumacze przysięgli zdawali ów słynny egzamin (obowiązuje on dopiero od kilku lat, wcześniej żadnego egzaminu nie było). O ile grupa "nowych" przysięgłych powinna spełniać określone wysokie wymagania, to w grupie "starej" zdarzają się naprawdę bardzo różne przypadki. Są osoby, które pieczątkę wyrobiły sobie tylko na wszelki wypadek i tłumaczą cokolwiek raz na ruski rok albo wcale.

Spotkałam się ze świetnymi tłumaczami zarówno ze starego, jak i z nowego rozdania, ale również z ewidentnymi partaczami.

A co do korekty, to na życzenie jest ona zawsze możliwa (tak sądzę), ale nie jest standardem.

(Gwoli wyjaśnienia, nie jestem tłumaczem przysięgłym, do egzaminu nie podchodziłam, a o jego trudności wiem wyłącznie ze słyszenia od znajomych).



Niestety, nie zgodzę się tutaj z Tobą. Ja na przykład należę do "starej" grupy, bo nie zdawałam egzaminu. W czasach, kiedy wyrabiałam pieczątkę wymagania były następujące (przynajmniej w sądzie w moim mieście):
1. ukończone 25 lat
2. tytuł magistra filologii danego języka
3. udokumentowana przynajmniej 2-letnia praktyka w wykonywaniu tłumaczeń pisemnych dla sądu, policji i prokuratury pod okiem doświadczonego tłumacza przysięgłego (czyli najlepiej było zatrudnić się w jakimś biurze tłumaczeń, gdzie starszy kolega lub koleżanka po fachu posiadający takie uprawnienia mógł nadzorować kandydata)
4. min. 3-4 referencje od firm lub instytucji, dla których wykonywało się tłumaczenia
Piszesz, że grupa "nowych" przysięgłych powinna spełniać określone wysokie wymagania. Wydaje mi się, że raczej tamte stare wymagania były trudniejsze do spełnienia. Fakt, że trzeba było odbyć 2-letnią praktykę mówi sam za siebie. Podkreślam, że nikt za ładne oczy nie wystawiał zaświadczenia o odbyciu praktyki u niego, bo w razie czego ryzykował własną reputacją. Teraz jest tylko egzamin. Nie musisz nawet ukończyć filologii, więc nie ma gwarancji, że sprawnie posługujesz się językiem w innych dziedzinach. Możesz sobie być np. księgową i tłumaczyć coś raz na rok, a możesz podejść do egzaminu i go zdać. Materiał do egzaminu jest ograniczony (określone typy dokumentów). Istnieją materiały, które możesz wykorzystać do przygotowania się do tego egzaminu i jeśli je dobrze opanujesz to zdajesz. W zawodzie tłumacza o wiele ważniejsze jest doświadczenie i indywidualne podejście człowieka do jakości własnej pracy niż jakiś tam egzamin. Zgadzam się, że zarówno w grupie "nowej" jak i "starej" są znakomici specjaliści i nieco słabsze ogniwa, ale na pewno fakt, że nie wszyscy zdawali egzamin nie ma tutaj, jak twierdzisz, kluczowego znaczenia. Sam egzamin nic nie da, niezależnie od stopnia jego trudności.


 
Michał Szcześniewski
Michał Szcześniewski  Identity Verified
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
i tak, i nie Feb 9, 2012

Zgadzam się, że dobrzy (i kiepscy) tłumacze są zarówno wśród 'starych', jak i 'nowych' przysięgłych. Nie umniejszałbym jednak wagi egzaminu i raczej uznaję go za dość skuteczne sito.

MagDol wrote:

Możesz sobie być np. księgową i tłumaczyć coś raz na rok, a możesz podejść do egzaminu i go zdać. Materiał do egzaminu jest ograniczony (określone typy dokumentów). Istnieją materiały, które możesz wykorzystać do przygotowania się do tego egzaminu i jeśli je dobrze opanujesz to zdajesz.


To czemu zatem do tej pory -- gdy podchodzić mogli tylko 'językowcy' -- zdawalność nie należała do bardzo wysokich?


 
Grażyna Lesińska
Grażyna Lesińska
Poland
Local time: 12:42
German to Polish
+ ...
egzamin na TP Feb 9, 2012

Nieprawdą jest, że egzaminu wcześniej nie było! Był(przez jakiś czas) !!!
Sama go zdawałam (pisemny i ustny)! Był okres, że niefilolog mógł ubiegać się o tytuł TP (jak teraz), ale musiał zdać egzamin. Mimo, że jestem filologiem (i nie powinnam podlegać wówczas procedurze egzaminacyjnej), to prezes sądu stwierdził, że ... jestem za młoda i wysłał mnie na egzamin (który zdawałam z osobami, które nie
... See more
Nieprawdą jest, że egzaminu wcześniej nie było! Był(przez jakiś czas) !!!
Sama go zdawałam (pisemny i ustny)! Był okres, że niefilolog mógł ubiegać się o tytuł TP (jak teraz), ale musiał zdać egzamin. Mimo, że jestem filologiem (i nie powinnam podlegać wówczas procedurze egzaminacyjnej), to prezes sądu stwierdził, że ... jestem za młoda i wysłał mnie na egzamin (który zdawałam z osobami, które nie ukończyły filologii).

[Bearbeitet am 2012-02-09 09:47 GMT]
Collapse


 
Paweł Hamerski
Paweł Hamerski
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
Niewiele rozumiem Feb 9, 2012

Autor wątku podaje przykłady bez wersji oryginalnej (polskiej), a mając niejakie doświadczenie z sądami (polskimi tym razem) wiem, że nie zawsze używają standartowych (tak pisało się 30 lat temu i nie mam zamiaru akurat tego zmieniać) sformulowań, więc mogły tam się znaleźć niezłe przykłady nowomowy, a wtedy ocena owych przykładów angielskich jest rozrywką samą dla siebie.
W Katowicach sąd zalecił mi niedawno (wcześniej przez parę lat nie miał okazji, bo odmówi
... See more
Autor wątku podaje przykłady bez wersji oryginalnej (polskiej), a mając niejakie doświadczenie z sądami (polskimi tym razem) wiem, że nie zawsze używają standartowych (tak pisało się 30 lat temu i nie mam zamiaru akurat tego zmieniać) sformulowań, więc mogły tam się znaleźć niezłe przykłady nowomowy, a wtedy ocena owych przykładów angielskich jest rozrywką samą dla siebie.
W Katowicach sąd zalecił mi niedawno (wcześniej przez parę lat nie miał okazji, bo odmówiłem uczestniczenia w szkoleniu "tłumaczenia" ENA) w zleceniu korzystanie z ministerialnego wzoru tłumaczenia formularza ENA (i poinformował, że odliczy ilość znaków wzoru z wyliczenia znaków całości tłumaczenia), ale poinformowany o nieprzystawalności do wzoru tego, co otrzymałem do tłumaczenia, zażyczył sobie jednak dopasowania wzoru ministerialnego do rzeczywistości.
Collapse


 
marzena l
marzena l
Poland
Local time: 12:42
Polish to English
+ ...
wzory ENA Feb 11, 2012

Paweł Hamerski wrote:

W Katowicach sąd ... zażyczył sobie jednak dopasowania wzoru ministerialnego do rzeczywistości.

A tą rzeczywistością jest co? - autorskie tłumaczenie ENA z jęz. polskiego na angielski? Czy jakiś jeszcze inny wzór?
Swoją drogą takie tłumaczenia nie są łatwymi zadaniami. Przydałoby się ujednolicenie, gdyż ENA krążą po całej Unii. Z drugiej strony ujednolicenia nie zawsze pasują do każdego systemu prawnego. Nie da się dopasować terminologii do kraju docelowego, gdyż nie wiadomo, w którym kraju Unii wypłynie "delikwent".
Nawet polskie ustawy i kodeks karny nie mają "oficjalnego" tłumaczenia ministerialnego. Jest kodeks karny w tłumaczeniu p. Małkiewicz, ale czy można się na nim opierać?


 
Paweł Hamerski
Paweł Hamerski
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
b/z Feb 11, 2012

rzeczywistością było owe ENA z inną wersją formularza

 
Anna Michlik
Anna Michlik  Identity Verified
Poland
Local time: 12:42
Spanish to Polish
+ ...
Egzamin lub jego brak nie świadczy przecież automatycznie o tłumaczu Feb 16, 2012

MagDol wrote:

Niestety, nie zgodzę się tutaj z Tobą. Ja na przykład należę do "starej" grupy, bo nie zdawałam egzaminu.


Nie twierdzę, że ktoś, kto zdał egzamin, jest automatycznie genialny, a ktoś ze "starego rozdania" automatycznie musi być gorszy. Po prostu znam osobiście kilku "nowych" i "starych" tłumaczy przysięgłych, i ci "nowi" akurat wszyscy są dobrzy, a wśród "starych" znajdują się i tacy, i tacy.

MagDol wrote:

Możesz sobie być np. księgową i tłumaczyć coś raz na rok, a możesz podejść do egzaminu i go zdać.


Takiego przypadku sobie szczerze mówiąc nie wyobrażam.

MagDol wrote:

Materiał do egzaminu jest ograniczony (określone typy dokumentów). Istnieją materiały, które możesz wykorzystać do przygotowania się do tego egzaminu i jeśli je dobrze opanujesz to zdajesz.


Takie materiały istnieją, ale pamiętaj, że tylko do najpopularniejszych języków. Wszyscy inni muszą radzić sobie na własną rękę.


 
Paweł Hamerski
Paweł Hamerski
Poland
Local time: 12:42
English to Polish
+ ...
ja też ja też! Feb 16, 2012

Grażyna Piesiak wrote:

Nieprawdą jest, że egzaminu wcześniej nie było! Był(przez jakiś czas) !!!
Sama go zdawałam (pisemny i ustny)! Był okres, że niefilolog mógł ubiegać się o tytuł TP (jak teraz), ale musiał zdać egzamin.


ja też taki zdawałem w 1975r. jako samouk.


 
Pages in topic:   [1 2] >


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

jakość przysięgłych tłumaczeń Europejskiego Nakazu Aresztowania






Trados Studio 2022 Freelance
The leading translation software used by over 270,000 translators.

Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.

More info »
Protemos translation business management system
Create your account in minutes, and start working! 3-month trial for agencies, and free for freelancers!

The system lets you keep client/vendor database, with contacts and rates, manage projects and assign jobs to vendors, issue invoices, track payments, store and manage project files, generate business reports on turnover profit per client/manager etc.

More info »