Pagina's in het onderwerp:   < [1 2 3 4 5] >
Agencja tłumaczeń, stawki i pytanie: czy warto?
De persoon die dit onderwerp heeft geplaatst: Szymon Cegielka
LOQUAX
LOQUAX
Polen
Local time: 15:11
Wels naar Pools
+ ...
Czy ceny tłumaczeń sie nie zmieniają? Sep 19, 2003

Przecież ceny tłumaczeń, tak jak ceny inny "produktów" ulegają zmianie. Nie ma czegoś takiego jak "moja normalna stawka". Klient pyta potencjalnych wykonawców o cenę wykonania określonej usługi a nie o "twoją normalną stawkę". Dobrym przykładem jest "przepisywanie". Kiedyś ceny tej usługi były niebotyczne. Teraz są niskie. Zmiana rynku. Oczywiście tłumaczenie to inny temat, ale jest to również "towar" którego ceny mogą się zmieniać. Co powiecie na tłumaczy tzw rzadkich... See more
Przecież ceny tłumaczeń, tak jak ceny inny "produktów" ulegają zmianie. Nie ma czegoś takiego jak "moja normalna stawka". Klient pyta potencjalnych wykonawców o cenę wykonania określonej usługi a nie o "twoją normalną stawkę". Dobrym przykładem jest "przepisywanie". Kiedyś ceny tej usługi były niebotyczne. Teraz są niskie. Zmiana rynku. Oczywiście tłumaczenie to inny temat, ale jest to również "towar" którego ceny mogą się zmieniać. Co powiecie na tłumaczy tzw rzadkich języków, którzy sztucznie windują ceny usług gdyż wiedzą, że klienci nie mają wyjścia?Collapse


 
Magda Dziadosz
Magda Dziadosz  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Lid 2004
Engels naar Pools
+ ...
Podaż i popyt Sep 19, 2003

LOQUAX wrote:

Co powiecie na tłumaczy tzw rzadkich języków, którzy sztucznie windują ceny usług gdyż wiedzą, że klienci nie mają wyjścia?


Nie rozumiem co to znaczy "sztucznie windują"? Towary rzadkie z natury osiągają wyższe ceny niż towary popularne. Zresztą "rzadkie" są na ogół języki na które jest po prostu mniejszy popyt, ponieważ wcale nie jest tak, że klienci nie mają wyjścia: znakomita większość kontaktów pomiędzy użytkownikami rzadkich języków odbywa się po angielsku.

Magda


 
SATRO
SATRO  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Duits naar Pools
+ ...
No nie!!! Sep 19, 2003

Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że wymieniając w profilu na ProZ-ie tyle par językowych nie masz dla każdej z nich jakiejś stawki wyjściowej. Jak dzwoni do Ciebie klient i mówi: "Niech mi Pan to przetłumaczy na następny tydzień." i daje 10 stron, to co mówisz "Ponegocjujemy staweczkę?". Dobrze wiesz, że gość musi zapłacić w widełkach pomiędzy powiedzmy 45 a 35 i niżej nie gadasz. A przy większych zleceniach wchodzi w rachubę rabat, ale 60 czy 75%. Doprowadzając do absurdu... See more
Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że wymieniając w profilu na ProZ-ie tyle par językowych nie masz dla każdej z nich jakiejś stawki wyjściowej. Jak dzwoni do Ciebie klient i mówi: "Niech mi Pan to przetłumaczy na następny tydzień." i daje 10 stron, to co mówisz "Ponegocjujemy staweczkę?". Dobrze wiesz, że gość musi zapłacić w widełkach pomiędzy powiedzmy 45 a 35 i niżej nie gadasz. A przy większych zleceniach wchodzi w rachubę rabat, ale 60 czy 75%. Doprowadzając do absurdu: Ciekawe kiedy ktoś z nas zapłaci za pracę, którą wykonuje?

Zbulwersowany Stasek
Collapse


 
LOQUAX
LOQUAX
Polen
Local time: 15:11
Wels naar Pools
+ ...
Towary rzadkie z natury osiągają wyższe ceny Sep 19, 2003

A towary popularne osiągają niższe. Dlatego np. stawka 0,05 Euro za słowo za tłumaczenie z j. angielskiego na polski jest w Polsce z reguły zbyt wysoka a za tłumaczenie np. na estoński jest dopuszczalna. I dlatego tłumacze wykonujący pracę za 0,015/słowo nie są wcale "tanimi X" a ci, którzy robią np. tłumaczenia na Farsi, nie są "drogimi X"

 
LOQUAX
LOQUAX
Polen
Local time: 15:11
Wels naar Pools
+ ...
Ceny tłumaczeń Sep 19, 2003

Ta sama kombinacja językowa może kosztować 25 zł i może kosztować 60 zł. Tłumaczenia kwotuje się indywidualnie i również indywidulanie dobiera się wykonawców, tak aby jakość oferowanej usługi była dopasowana do jej ceny i do budżetu jaki Klient jest w stanie na to przeznaczyć. Zamin podam cenę zawsze pytam o rodzaj tekstu... Nie ma się co bulwersować. Czy 25 zł/stronę za tłumaczenie z j. polskiego na angielski to uwłaczające? Znam niemieckich tłumaczy (mówię o zawod... See more
Ta sama kombinacja językowa może kosztować 25 zł i może kosztować 60 zł. Tłumaczenia kwotuje się indywidualnie i również indywidulanie dobiera się wykonawców, tak aby jakość oferowanej usługi była dopasowana do jej ceny i do budżetu jaki Klient jest w stanie na to przeznaczyć. Zamin podam cenę zawsze pytam o rodzaj tekstu... Nie ma się co bulwersować. Czy 25 zł/stronę za tłumaczenie z j. polskiego na angielski to uwłaczające? Znam niemieckich tłumaczy (mówię o zawodowcach, co do których mam pewność) tłumaczacych za 30 zł/stronę.Collapse


 
Magda Dziadosz
Magda Dziadosz  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Lid 2004
Engels naar Pools
+ ...
Otóż to!!!! Sep 19, 2003

LOQUAX wrote:

Tłumaczenia kwotuje się indywidualnie i również indywidulanie dobiera się wykonawców, tak aby jakość oferowanej usługi była dopasowana do jej ceny i do budżetu jaki Klient jest w stanie na to przeznaczyć.


A więc jakość za 18 zł i jakość za 80!
Jeśli klient ma budżet czterocyfrowy to kupuje używanego poloneza, a jak sześciocyfrowy to mercedesa. Ale zauważ, że nikt nie oferuje w jednym sklepie i polonezów i mercedesów...

Magda


 
SATRO
SATRO  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Duits naar Pools
+ ...
30 PLN Sep 19, 2003

Ja też tłumaczę za 30 PLN (netto), ale wyłącznie dla jednej jedynej firmy, której właścicielka jest przyjaciółką moją i mojej siostry. Normalnie gdyby przyszła z 2 stronami to wcale bym jej nie policzył, ale przynosi duuużo więcej, więc dla dobrej znajomej. Za darmo też tłumaczę, ale tylko 2 listy na rok dla sąsiadki. Dla biur (czyli pośredników) tłumaczę też po niskich stawkach bo ok. 30 PLN, ale raczej czynię to jako przysługę jak nie mają komu oddać tekstu. A od... See more
Ja też tłumaczę za 30 PLN (netto), ale wyłącznie dla jednej jedynej firmy, której właścicielka jest przyjaciółką moją i mojej siostry. Normalnie gdyby przyszła z 2 stronami to wcale bym jej nie policzył, ale przynosi duuużo więcej, więc dla dobrej znajomej. Za darmo też tłumaczę, ale tylko 2 listy na rok dla sąsiadki. Dla biur (czyli pośredników) tłumaczę też po niskich stawkach bo ok. 30 PLN, ale raczej czynię to jako przysługę jak nie mają komu oddać tekstu. A od swoich klientów ściągam po prostu moją stałą stawkę. Jaka w tym filozofia? Gdybym się bawił w ustalanie stawki w zależności od stopnia trudności tekstu, tego, czy jest wysłany faksem, czy też mailem (a może w oryginale - ileż to przepisywania) to musiałbym za dużo myśleć, a tego nie lubię Tak więc łupię stałą stawkę, a sporadycznie mówię klientowi "Panie Tomku ten tekst zajął mi dużo więcej czasu - podrzucimy stawkę o 10%?" i wiesz co, jak masz dobre układy i traktujesz klienta jak człowieka to ZAZWYCZAJ SIĘ ZGADZA!

Stasek
Collapse


 
LOQUAX
LOQUAX
Polen
Local time: 15:11
Wels naar Pools
+ ...
Jakość zawsze ma być względnie wysoka Sep 19, 2003

Tu nie chodzi o jakość.
Jakość tłumaczeń zawsze ma być względnie wysoka. To nie jest tak że tłumaczenie za 18 zł może być spartolone. Jeżeli ktoś się podejmuje wykonania określonej pracy to musi zrobić to tak jak się umówił z zamawiającym.
Wpływ na cenę mają inne parametry takie jak termin, przeznaczenie tekstu (tekst np. wew. czy też tekst przeznaczony d publikacji), ilość korekt koniecznych do uzyskania materiału, o który chodzi Klientowi, sama dziedzi
... See more
Tu nie chodzi o jakość.
Jakość tłumaczeń zawsze ma być względnie wysoka. To nie jest tak że tłumaczenie za 18 zł może być spartolone. Jeżeli ktoś się podejmuje wykonania określonej pracy to musi zrobić to tak jak się umówił z zamawiającym.
Wpływ na cenę mają inne parametry takie jak termin, przeznaczenie tekstu (tekst np. wew. czy też tekst przeznaczony d publikacji), ilość korekt koniecznych do uzyskania materiału, o który chodzi Klientowi, sama dziedzina i przede wszystkim "charakter wewnętrzny i natura" danego tekstu czy audio.
Collapse


 
Jerzy Czopik
Jerzy Czopik  Identity Verified
Duitsland
Local time: 15:11
Lid 2003
Pools naar Duits
+ ...
Litosci...! Sep 21, 2003

Jak tu napisano, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia oraz jakosc mus byc zawsze WZGLEDNIE wysoka - do tych dwoch punkcikow dodalbym chetnie swoje trzy grosze.
Siedze - jak wszystkim wiadomo - w bundesrepublice, wiec sila rzeczy mam inne ceny. Ale stwierdzenie, ze w Polsce za EN-PL 0,05 EURO to za duzo, jest praktycznie bezczelnoscia. Pojecie "za duzo" powinno byc wzgledne, a nie jakosc tlumaczen! Wzgledna jakosc tlumaczen oznacza zadna jakosc. Jak slusznie wielu uczestnikow forum zau
... See more
Jak tu napisano, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia oraz jakosc mus byc zawsze WZGLEDNIE wysoka - do tych dwoch punkcikow dodalbym chetnie swoje trzy grosze.
Siedze - jak wszystkim wiadomo - w bundesrepublice, wiec sila rzeczy mam inne ceny. Ale stwierdzenie, ze w Polsce za EN-PL 0,05 EURO to za duzo, jest praktycznie bezczelnoscia. Pojecie "za duzo" powinno byc wzgledne, a nie jakosc tlumaczen! Wzgledna jakosc tlumaczen oznacza zadna jakosc. Jak slusznie wielu uczestnikow forum zauwazylo, schodzenie z wlasnymi stawkami za nisko do niczego nie prowadzi. Wystapienia agencji, ktora chce otrzymywac tlumaczenia za pol darmo, w obronie niskich cen, sa dla mnie niezrozumiale. Wielu klientow z RFN ucieka do Polski, bo szukaja niskich stawek. Efekt jest podobny do tego, o ktorym pisze Tygru - przychodza potem takie tlumaczenia z powrotem i mozna wlosy z glowy rwac, choc tlumaczono w Polsce na Polski.
Dawne, znane mi jeszcze z dziecinstwa porzekadlo, mowi, ze co jest tanie, to jest drogie. Uczciwie mowiac, zasada ta potwierdza sie zawsze. Obojetne co wezmiemy, najtansze produkty sa prawie zawsze najgorsze. Nie znaczy, ze co najdrozsze, to najlepsze, ale srednia polka jest z reguly najbardziej wywazona.
A co do zmiany cen: moje ceny zmienily sie pierwszy raz po wprowadzeniu Euro, i to ze wzgledu na przeliczenie, a dzialalnosc gospodarcza prowadzilem wtedy juz od 12 lat. Nie widze tendencji na rynku, aby ceny naszych uslug rosly. Wrecz przeciwnie - dzieki dzialaniu takich czynnikow jak konkurencja zagraniczna ceny w mojej parze jezykowej maja tendencje silnie spadkowa.
Moral z tego taki, ze na razie osoby pracujace za niskie stawki beda mialy moze dosc pracy, ale za dwa-trzy lata nie wyrobia na chleb. Takie sa realia, ceny zycia rosna gwaltownie (mam na mysli Polske), a jesli ktos dzis zacznie po 10-15 zlotych za strone, to za trzy lata w zyciu nie bedzie w stanie podniesc tej ceny chocby do 30. Nie tedy droga. Klienci, chcacy zrobic tylko tanio, nie sa regula. Znacznie wieksze znaczenie ma zaoferowanie produktu kompletnego, np. nie tylko przetlumaczenie tekstu, ale oddanie klientowi tego tekstu w formacie, w jakim sie go otrzymalo.

Zwolennikom niskich cen polecam dyskusje, toczace sie na roznych forach, zwiazanych z moralnoscia platnicza klientow. Jest to na pewno bardzo pouczajaca lektura.

Z niedzielnymi pozdrowieniami
JC
Collapse


 
SATRO
SATRO  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Duits naar Pools
+ ...
... Sep 21, 2003

"Brawo ten pan w pierwszym rzędzie!!!" Zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości...

Stasek


 
Magda Dziadosz
Magda Dziadosz  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Lid 2004
Engels naar Pools
+ ...
Szokująca jest ta dyskusja... Sep 21, 2003

Nie często na tym forum zabierają głos agencje, ale muszę powiedzieć, że po tych wywodach...włos się na głowie jeży.

LOQUAX wrote:

I dlatego tłumacze wykonujący pracę za 0,015/słowo nie są wcale "tanimi X"


Szybkie przeliczenie euro na złotówki, słów na strony: mówimy tu o 16 (szesnastu)PLN za stronę. No niech ten tłumacz ma za te pieniądze pełne obciążenie po 10 stron dziennie, niech pracuje przez 25 dni w miesiącu. Ile to wychodzi? 4000 PLN miesięcznie. Z czego kupi sobie dobry komputer wraz ze specjalistycznym oprogramowaniem i peryferiami, książki i słowniki, z czego zapłaci za prenumeratę zagranicznej specjalistycznej prasy, za co będzie jeździł do kraju swojego 'drugiego' języka? Czy stać go będzie na opłacenie warsztatów i szkoleń? Członkostwa w organizacji zawodowej (polskiej i zagranicznej)? Raczej nie.

Jednak widać, że (przynajmniej dla niektórych agencji) tłumacz 'dobry' równa się 'tani'. Po prostu.

Na szczęście tłumacze nie MUSZA korzystać z agencji. W przciwieństwie do agencji, które MUSZA zatrudniać tłumaczy i bez nich po prostu nie mogą się obejść, przestają istnieć.

Tak więc moja opowiedż na pierwsze pytanie rozpoczytające ten wątek "Czy warto?" brzmi: nie warto, lepiej zainwestuj swój czas w poszukiwanie klientów bezpośrednich.

Magda


 
SATRO
SATRO  Identity Verified
Polen
Local time: 15:11
Duits naar Pools
+ ...
Niby wątek poszedł dalej, ale... Sep 21, 2003

piszedz

LOQUAX wrote:

Co powiecie na tłumaczy tzw rzadkich języków, którzy sztucznie windują ceny usług gdyż wiedzą, że klienci nie mają wyjścia?
.
Wnioskuję z Twoich wypowiedzi, że chcesz, żeby stawki z polskiego na chiński albo z tureckiego na panjabi (skoro podajesz tę parę językową w profilu, to na pewno wiesz jakie są stawki) wahały się w widełkach pomiędzy 15 a 20 PLN (najlepiej brutto) dla wyrobnika... Fe nieładnie - żyjemy w kapitalizmie (względnym), ale nie jest to jednak kapitalizm galopujący i krwiożerczy, a ten Twój biedny tłumacz z tureckiego na panjabi chce kupić oprócz chleba i margaryny również twaróg (podnieś mu stawkę o 5%)

Stasek


 
LOQUAX
LOQUAX
Polen
Local time: 15:11
Wels naar Pools
+ ...
30 ZŁ w Polsce to rozsądna stawka Sep 22, 2003

Moim zdaniem 30 zł/strone przy tłumaczeniu na język niemiecki to rozsądna stawka w Polsce. Oczywiście w przypadku niektórych zleceń rozsądna jest również stawka 25 zł albo 50 zł. Np przy zleceniu 500 stron tekstu klient oczekuje zniżki i zysk za jednostkę tłumaczeniową również jest odpowiednio niższy. To nic nadzwyczajnego. Oczywiście coś takiego jak rozsądne stawki minimalne i maksymalne to rzecz względna. Jako agencja również je stosujemy. Pozdrawiam wszystkich

 
Jerzy Czopik
Jerzy Czopik  Identity Verified
Duitsland
Local time: 15:11
Lid 2003
Pools naar Duits
+ ...
Znizki za ilosc Sep 22, 2003

Ciekawi mnie bardzo podejscie wielu osob, ze jesli mamy duze zlecenie, to nalezy sie znizka. Czyzbym przy duzym zleceniu mnial mniej pracy nad jedna strona, aby dawac znizke za ilosc?? To znaczy, ze podchodze do tlumaczenia jak do masowki, bo przy produkcji seryjnej przeciez mnie kazdy pojednyczy produkt taniej wychodzi. Oczywiscie, przy produkcji to jest prawda, ale KAZDY produkt jest identyczny, jak jego poprzednik i nastepca. W tlumaczeniu kazda strona jest inna (a jesli nie, to o tym ponizej... See more
Ciekawi mnie bardzo podejscie wielu osob, ze jesli mamy duze zlecenie, to nalezy sie znizka. Czyzbym przy duzym zleceniu mnial mniej pracy nad jedna strona, aby dawac znizke za ilosc?? To znaczy, ze podchodze do tlumaczenia jak do masowki, bo przy produkcji seryjnej przeciez mnie kazdy pojednyczy produkt taniej wychodzi. Oczywiscie, przy produkcji to jest prawda, ale KAZDY produkt jest identyczny, jak jego poprzednik i nastepca. W tlumaczeniu kazda strona jest inna (a jesli nie, to o tym ponizej). Jesli ktos wiec oferuje znizke tylko za sam fakt ilosci tekstu, to graniczy to z dyletantyzmem, bo przeciez najwyrazniej zaklada, ze bedzie pisal strona w strone to samo...
Owszem, zgoda, znizke dac mozna - jesli w tekscie sa np. powtorzenia, to liczmy np. za powtorzenia tylko 30% ceny podstawowej, a za fuzzy match 60%. Jak widac, wymaga to zastosowania CAT-sow, ale to przynajmniej ma uzasadnienie. Wtedy rzeczywiscie pisze albo to samo, albo dopasowuje podobne teksty, wiec zblizam sie do modelu produkcji seryjnej. Nie jest to dla mnie rownoznaczne z sama znizka tylko za ilosc.
Natomiast jesli chodzi o usilowanie narzucenia komus tutaj "rozsadnej" stawki, to uwazam to grubo nie w porzadku. Rynek jest wolny i kazdy moze ksztaltowac ceny na wlasnym poziomie. Tak usilna obrona niskich cen jest dla mnie niezrozumiala. Przeciez kazdy z nas pracuje przede wszystkim po to, aby z tego zyc. Pewnie, dobrze jest, jesli praca sprawia nam przyjemnossc, ale podstawowym celem pracy jest zarobienie na utrzymanie siebie i rodziny. I nie uwierze w to, aby ktos z nas wolal zarobic mniej. Przyznajmy uczciwie, biorac sie za samodzielna dzialalnosc gospodarcza oczekujemy mozliwosci zarobienia jak najwiecej jak najmniejszym wkladem pracy. To znaczy, ze celem powinny byc jak najwyzsze stawki. Obliczenie powinno wygladac moim zdaniem tak: zestawiamy sobie wszystkie konieczne do zycia wydatki, tzn. czynsz lub splate kredytu za dom/mieszkanie, rate za samochod lub kwote, ktora nalezy odlozyc, aby w odpowiednim momencie moc kupic nastepny, to samo na komputer, itp., dodajemy do tego kwote potrzebna na samo utrzymanie, na ubranie itp. (wartosci sa dosc latwe do ustalenia, bo albo znamy je z wlasnego doswiadczenia, albo uzyskamy informacje ze statystyk, od rodziny, przyjaciol itd.). Nie nalezy zapomniec o zabezpieczeniu na stare lata i o koniecznosci placenia podatkow itd. Otrzymamy w ten sposob MINIMALNA kwote, jaka musimy zarobic, aby wyzyc. Uwazam, ze jednak to za malo, od zycia nalezy nam sie wiecej, wiec kwote nalezy odpowiednio podniesc. Wtedy otrzymany "docelowy zarobek X" musimy uzyskac miesiecznie osiagnac. Mozna po to tlumaczyc bardzo duzo stron za bardzo niska stawke (napracowujac sie w weekendy i swieta) albo mniej stron za wyzsza stawke. Co wybierzemy??

Osobiscie na pewno nie dam sie sklonic do pracy za stawke nizsza od mojego minimum, obojetne, czy ktos uwaza to za rozsadne czy nie.

Pozdrowienia
JC
Collapse


 
LOQUAX
LOQUAX
Polen
Local time: 15:11
Wels naar Pools
+ ...
POGŁEBIENIE TEMATU Sep 22, 2003

Rozmowa ta,jak każda inna prowadzona kulturalnie wymiana myśli prowadzi do pogłębienia podstaw działania lub jego zaprzestania. Dotykamy już kwestii postaw życiowych. Co się komu w życiu należy lub nie należy, co wolę a czego unikam,... zaraz dojdziemy do pytania "skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy". Wniosek z tej dyskusji jest taki, że każdy z nas decyduje dla kogo i za ile chce pracować i że nie ma moralnych podstaw potępiania tłumaczy, którzy pracują za ekstremalne stawki ... See more
Rozmowa ta,jak każda inna prowadzona kulturalnie wymiana myśli prowadzi do pogłębienia podstaw działania lub jego zaprzestania. Dotykamy już kwestii postaw życiowych. Co się komu w życiu należy lub nie należy, co wolę a czego unikam,... zaraz dojdziemy do pytania "skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy". Wniosek z tej dyskusji jest taki, że każdy z nas decyduje dla kogo i za ile chce pracować i że nie ma moralnych podstaw potępiania tłumaczy, którzy pracują za ekstremalne stawki ("w dół lub w górę"). Ważne jest aby towar jaki dostarczamy klientowi był "zgodny ze sztuką" i tym co klient sobie życzy za określoną cenę. To co mnie wkurzyło (przepraszam) to oskarżenie pochodzące od tłumaczy pracujących po relatywnie wyższych stawkach, skierowane w kierunku tłumaczy pracujących po takich stawkach jak im się podoba czy jakich im się, ich zdaniem, w danym momencie opłaca. Innymi słowy bronię wolności wyboru wykonawców i walczę z grupowym ostracyzmem w wydaniu tych, którym się w danej chwili udaje pracować za stawkę wyższą od innych. Generalnie, nie ma czegoś takiego jak "stawka obiektywnie słuszna" (moim zdaniem) nie więc też podstaw do oskarżeń. W swojej historii pracowałem za stawkę 15 zł i za stawkę 60 zł/strona. Obie ceny w momencie brania tych zleceń były dla mnie do przyjęcia. Znam tłumaczy, którzy w zależności od danego klienta robią dla nas teksty za 25 zł+22% vat(pol ang) a dla innego za 50 zł + 22% vat. Niektórzy tłumaczę współpracujący z daną agencją rozumieją, że elastyczność wychodzi na dobre, gdyż wolą, aby właśnie ta agencja, z którą współpracują dostała zlecenie na projekt, który i tak nie zostanie nigdy powierzony pojedynczemu tłumaczowi. Niech każdy pracuje za tyle ile chce. Dziękuję za miłą rozmowę. Pozdrawiam ponownie.Collapse


 
Pagina's in het onderwerp:   < [1 2 3 4 5] >


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(en) van dit forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Agencja tłumaczeń, stawki i pytanie: czy warto?






Trados Studio 2022 Freelance
The leading translation software used by over 270,000 translators.

Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.

More info »
Trados Business Manager Lite
Create customer quotes and invoices from within Trados Studio

Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.

More info »